Gatunków herbat jest ponoć tyle, ilu żyje na świecie Chińczyków, którzy listki wiecznie zielonego krzewu herbacianego nazwali te, Anglicy przekształcili nazwę na tea, a my dodaliśmy łacińskie słowo herba, podkreślając niezwykłe właściwości bursztynowego napoju.
17 lutego uczniowie naszej szkoły mogli poznać i degustować wybraną herbatkę: czarną (z dodatkami, zimową), czerwoną, zieloną, białą, żółtą, Oolong, Honeybusch, Rooibos, owocową oraz Lapacho. Na prezentacji usłyszeli o rodzaju liści, ich przechowywaniu, naczyniach i wodzie, o sposobach zaparzania i dodatkach, a także o słodzeniu. Było miło, aromatycznie i smacznie…